Aliexpress w Polsce. Platformy dla polskich eksporterów w Chinach?
Łukasz Sarek
W kwietniowym biuletynie Ośrodka Badań Azji Łukasz Sarek pisał o wejściu chińskiego inwestora Worldwide Logistics Group (WWL) do polskiej firmy logistycznej ATC Cargo. Jednym z poruszonych w komentarzu wątków było porównanie możliwości jakimi w e-commerce transgranicznym dysponują chińscy i polscy eksporterzy.
Centrum logistyczne AliExpress w Polsce?
Według oświadczeń chińskiej firmy wstępnie rozważana jest przez grupę Alibaba, właściciela takich platform jak Alibaba oraz Aliexpress budowa wspólnie z WWL w Polsce centrum logistycznego.
Jak w komentarzu pisał Łukasz:
„Jeśli w ogóle doszłoby do stworzenia centrum logistycznego dla grupy Alibaba, to jest dość prawdopodobne, że będzie to również związane z ekspansją platformy AliExpress, co w efekcie prowadziłoby wyłącznie do zwiększania przepływów importowych do Polski. AliExpress jest bowiem platformą, która służy obecnie niemal wyłącznie do obsługi sprzedaży eksportowej chińskich firm, również małych i mikro.”
Wejście AliExpress do Rosji nie miało na celu ułatwienie rosyjskim sprzedawcom wejścia na chiński rynek a polscy mali eksporterzy nie mogą korzystać z tego kanału dla sprzedaży do Chin:
„Na przykład otwarcie tej platformy dla sprzedawców z Rosji dotyczyło wyłącznie sprzedaży na terenie Rosji. Do obsługi rynku wewnętrznego Alibaba Group ma dedykowane krajowym chińskim podmiotom platformy Taobao (mały B2C oraz C2C) oraz Tmall (B2C). Polscy sprzedawcy nie mają możliwości wykorzystania platformy AliExpress jako kanału do handlu zagranicznego w kanale e-commerce dla oferowania swoich produktów chińskim klientom.”
Asymetryczna konkurencja w e-commerce
Niestety obecnie mamy do czynienia z asymetryczną konkurencją jeśli chodzi o dostęp chińskich MŚP do polskiego rynku w porównaniu z dostępem polskich do chińskiego:
„Polskie małe firmy nie mają do dyspozycji platform, które dawałyby im taki dostęp do rynku chińskiego, jaki już AliExpress daje do rynku polskiego drobnym chińskim eksporterom. Czołowe platformy oferujące zagranicznym firmom detaliczną sprzedaż transgraniczną do Chin w kanale e-commerce – takie jak Tmall Global, JD Worldwide, Kaola lub Weipinhui (d. Vipshop.com) – nie są atrakcyjnym kanałem dla mikro i małych polskich firm. Proces selekcji sprzedawców faworyzuje duże i rozpoznawalne marki premium lub luksusowe, które ze względu na wyższą wartość jednostkową gwarantują wysokie kwoty prowizji od transakcji. Wysokość depozytów, wysoki stopień sformalizowania współpracy, wymagania dotyczące minimalnej ilości SKU oraz liczby produktów dostępnych dla każdego SKU są poważnymi utrudnieniami. W wielu grupach produktów platformy ograniczają lub zamykają możliwość prowadzenia sklepów prowadząc przede wszystkim sprzedaż własną.”
Kanały e-commerce w Chinach dla polskich eksporterów MŚP
Wielu małych polskich eksporterów i sprzedawców ma oczywiście dostępne inne kanały sprzedaży e-commerce do Chin. Można wykorzystać możliwości jakie daje eBay, ewentualnie Amazon, ale nie są to platformy które mają taki udział w chińskim rynku B2C jak czołowi przedstawiciele chińskiej konkurencji. Pozostaje więc korzystanie z innych kanałów jak współpraca z mniejszymi partnerami chińskimi, którzy operują w ramach różnych platform (Taobao, Tmall, sklepy i butiki na WeChat) oferując e-commerce transgraniczny jako jedną z opcji sprzedaży. Jest to jednak sposób, który ma pewne ograniczenia i daje np. mniejsze możliwości polskiej firmie w zakresie zarządzania wizerunkiem marki, profilowaniem grupy docelowej, kształtowaniem polityki cenowej.
Pełny wpis z biuletynu jest dostępny tutaj.